Anerneq's avatar
Anerneq

April 11, 2020

0
Zły sen

Sam. Był zupełnie sam w tej wyspie. Teraz na brzegu jeziora pozdrawiał mgłę, która delikatnie pokrywała wodę jak woal, i myślał o domu. Bardzo tęsknił za domem. Rozbił się wiele lat temu, nawet nie pamiętał już wygląd domu. Żona prawdopodobnie nie czekała już na niego, może syn już stał się silnym mężczyzną... a on nie miał już nic, bo stracił swoje życie. Jezioro na wyspie było jego jedynym znajomym. Nad jeziorem stała druga wysepka (tak, wyspa w wyspie) i na niej górka. Nigdy nie jechał do brzegach wysepki, ale tego dnia chciał zobaczyć całą wyspę za mgłą.
Pływał do niej. Woda była bardzo zimna, ale chęć dotarcia szczytu była silniejsza i pływał dalej.
Wspinanie się też było ciężkie, ale w końcu doszedł do szczytu. Tam mgły nie było, lecz tylko krajobraz wyspy i ocean. "Bardzo chcę być w domu w ramionach żony" powiedział sobie szeptem, potem zapłakał. Wszystko stawało się mętny i mgła pożerała wyspę...

"Obudź się, najdroższy" powiedział głos. "Jaki piękny dzień, czy słyszysz ptaki, które śpiewają" spytała, a on już nie obudził się. Gdy otworzył oczy, zobaczył żonę z wielkim uśmiechem na twarzy. Zapłakał i wziął jej mocno w ramionach. Powiedział szeptem: "nigdy już nie zostaj mnie sam".

Corrections

Zły sen

Sam.

Był zupełnie sam wna tej wyspie.

Teraz na brzegu jeziora pozdrawiał mgłę, która delikatnie pokrywała wodę jak woal, i myślał o domu.

Bardzo tęsknił za domem.

Rozbił się wiele lat temu, nawet nie pamiętał już wyglądu domu.

Żona prawdopodobnie nie czekała już na niego, może syn już stał się silnym mężczyzną... a on nie miał już nic, bo stracił swoje życie.

"...stracił swoje życie" brzmi w tym kontekście trochę dziwnie, ale może taki był Twój zamiar. Można też powiedzieć na przykład: "...bo utracił wszystko, co miał".

Jezioro na wyspie było jego jedynym znajomym.

Nad jeziorem stała druga wysepka (tak, wyspa w wyspie) i, a na niej górka.

Nie bardzo rozumiem pomysł "wyspy w wyspie" (czy "wyspy na wyspie"?).

Nigdy nie jechapływał/nie dotarł do brzegachów wysepki, ale tego dnia chciał zobaczyć całą wyspę za mgłą.

"Jechać" tu nie pasuje, bo jeździ się pojazdem kołowym lub szynowym.

Pływaodpłynął do niej.

Woda była bardzo zimna, ale chęć dotarcia do szczytu była silniejsza i pływał dalej.

Wspinanie się też było ciężkie, ale w końcu doszedł do szczytu.

Tam mgły nie było, lecz tylko krajobraz/widok wyspy i oceanu.

"Bardzo chcę być w domu w ramionach żony", powiedział sobie/do siebie szeptem, a potem zapłakał.

Wszystko stawało się mętnye i mgła pożerała wyspę...

Płakał i płakał, aż do krwi.

Gramatycznie dobrze, ale "płakać do krwi" brzmi dziwnie.

"Obudź się, najdroższy", powiedział głos.

"Jaki piękny dzień, c! Czy słyszysz ptaki, które śpiewają"śpiewające ptaki?", spytała, a on jeszcze się nie obudził się.

"Czy słyszysz ptaki, które śpiewają?" brzmi trochę ciężko, choć jest poprawne gramatycznie. Lepiej będzie "Czy słyszysz śpiewające ptaki?", a jeszcze naturalniej: "Czy słyszysz, jak śpiewają ptaki?".

"On już nie obudził się" -> "On już się obudził" lub "On jeszcze się nie obudził", w zależności od tego, co chciałeś powiedzieć.

Gdy otworzył oczy, zobaczył żonę z wielkim/szerokim uśmiechem na twarzy.

Zapłakał/Rozpłakał się i wziął jeją mocno w ramionach/...i mocno ją przytulił.

Powiedział szeptem: "nNigdy już nie zostawiaj mnie samego".

Feedback

Zwróć uwagę na interpunkcję, zwłaszcza przy zdaniach cytowanych. Dotyczy to również użycia wielkich liter na początku zdania. Pozdrawiam!

Anerneq's avatar
Anerneq

April 12, 2020

0

Dziękuję, bardzo pomocna. Będę pracować nad poprawnym użyciem interpunkcji.

Zły sen


This sentence has been marked as perfect!

Sam.


This sentence has been marked as perfect!

Był zupełnie sam w tej wyspie.


Był zupełnie sam wna tej wyspie.

Teraz na brzegu jeziora pozdrawiał mgłę, która delikatnie pokrywała wodę jak woal, i myślał o domu.


This sentence has been marked as perfect!

Bardzo tęsknił za domem.


This sentence has been marked as perfect!

Rozbił się wiele lat temu, nawet nie pamiętał już wygląd domu.


Rozbił się wiele lat temu, nawet nie pamiętał już wyglądu domu.

Żona prawdopodobnie nie czekała już na niego, może syn już stał się silnym mężczyzną... a on nie miał już nic, bo stracił swoje życie.


Żona prawdopodobnie nie czekała już na niego, może syn już stał się silnym mężczyzną... a on nie miał już nic, bo stracił swoje życie.

"...stracił swoje życie" brzmi w tym kontekście trochę dziwnie, ale może taki był Twój zamiar. Można też powiedzieć na przykład: "...bo utracił wszystko, co miał".

Jezioro na wyspie było jego jedynym znajomym.


This sentence has been marked as perfect!

Nad jeziorem stała druga wysepka (tak, wyspa w wyspie) i na niej górka.


Nad jeziorem stała druga wysepka (tak, wyspa w wyspie) i, a na niej górka.

Nie bardzo rozumiem pomysł "wyspy w wyspie" (czy "wyspy na wyspie"?).

Nigdy nie jechał do brzegach wysepki, ale tego dnia chciał zobaczyć całą wyspę za mgłą.


Nigdy nie jechapływał/nie dotarł do brzegachów wysepki, ale tego dnia chciał zobaczyć całą wyspę za mgłą.

"Jechać" tu nie pasuje, bo jeździ się pojazdem kołowym lub szynowym.

Pływał do niej.


Pływaodpłynął do niej.

Woda była bardzo zimna, ale chęć dotarcia szczytu była silniejsza i pływał dalej.


Woda była bardzo zimna, ale chęć dotarcia do szczytu była silniejsza i pływał dalej.

Wspinanie się też było ciężkie, ale w końcu doszedł do szczytu.


This sentence has been marked as perfect!

Tam mgły nie było, lecz tylko krajobraz wyspy i ocean.


Tam mgły nie było, lecz tylko krajobraz/widok wyspy i oceanu.

"Bardzo chcę być w domu w ramionach żony" powiedział sobie szeptem, potem zapłakał.


"Bardzo chcę być w domu w ramionach żony", powiedział sobie/do siebie szeptem, a potem zapłakał.

Płakał i płakał, aż do krwi.


Płakał i płakał, aż do krwi.

Gramatycznie dobrze, ale "płakać do krwi" brzmi dziwnie.

Wszystko stawało się mętny i mgła pożerała wyspę...


Wszystko stawało się mętnye i mgła pożerała wyspę...

"Obudź się, najdroższy" powiedział głos.


"Obudź się, najdroższy", powiedział głos.

"Jaki piękny dzień, czy słyszysz ptaki, które śpiewają" spytała, a on już nie obudził się.


"Jaki piękny dzień, c! Czy słyszysz ptaki, które śpiewają"śpiewające ptaki?", spytała, a on jeszcze się nie obudził się.

"Czy słyszysz ptaki, które śpiewają?" brzmi trochę ciężko, choć jest poprawne gramatycznie. Lepiej będzie "Czy słyszysz śpiewające ptaki?", a jeszcze naturalniej: "Czy słyszysz, jak śpiewają ptaki?". "On już nie obudził się" -> "On już się obudził" lub "On jeszcze się nie obudził", w zależności od tego, co chciałeś powiedzieć.

Gdy otworzył oczy, zobaczył żonę z wielkim uśmiechem na twarzy.


Gdy otworzył oczy, zobaczył żonę z wielkim/szerokim uśmiechem na twarzy.

Zapłakał i wziął jej mocno w ramionach.


Zapłakał/Rozpłakał się i wziął jeją mocno w ramionach/...i mocno ją przytulił.

Powiedział szeptem: "nigdy już nie zostaj mnie sam".


Powiedział szeptem: "nNigdy już nie zostawiaj mnie samego".

You need LangCorrect Premium to access this feature.

Go Premium