July 21, 2020
Na północy Wiatki, we wsi Pestowo, była sprawa, o której być może jest już późno mówić, ale nadal chcę.
Kiedy rozpoczęła się tak zwana kampania rozbiórkowa wsi, staruszek mieszkał we wsi około dwunastu kilometrów od Piestowa. Mieszkał sam. Po pochówku żony nie ożenił się już nigdy więcej, potajemnie chodził na cmentarz, długo siedział przy grobie żony, położył na pagórku dzikie i leśne kwiaty. Ich dzieci były dobre, pracowite, mieszkały we własnych domach, żyły dobrze (teraz jednak wszystkie są biedne), odwiedzały staruszka. Pewnego dnia powiedzieli mu, że jego wioska jest wśród "beznadziejnych", że dostał mieszkanie w centralnej posiadłości, i że ta wioska zostanie zburzona, aby powiększyć grunty orne. Że taki proces toczy się w całej Rosji. "Pomyśl o tym", powiedzieli synowie, "nie możliwe poprowadzić drogi do każdej wsi, poprowadzić prądu, pomyśl w sposób państwowy".
Synowie byli młodzi, łatwo było ich oszukać. Stary człowiek zrozumiał sercem: to jest inwazja na Rosję. Teraz wiemy, że tak było. To było celowe zabójstwo narodu rosyjskiego, dewastacja, a potem zniszczenie ziemi. Rozszerzenie ziemi uprawnej! Szaleństwo! Czy to rozsądne jechać traktorem z centralnego osiedla na dziesięć do piętnastu kilometrów? A wypas? Przecież w pobliżu centralnej posiadłości, wszystko zostanie zdeptane w ciągu jednego lata. A co najważniejsze - osobiste gospodarstwa domowe. Przecież nie będzie ich już w domu, ale na odległośći. Wracasz do domu z pracy wyczerpany, a i tak musisz się przeciągnąć na miejsce dla odchwaszczenia i podlewania. A koszenie? A zwierzęta?
Staruszek nic nie powiedział. Zostawiony sam, wyszedł na podwórko. Prawie wszystko, co było na podwórku, w stajni, w stodole - wszystko miało umrzeć. Staruszek spojrzał na narzędzia i poczuł, że je zdradza. Zalał łaźnię, stary pęknięty piec palił, oczy go swędziły, i staruszek myślał, że płacze od dymu. Pokryty łzami i umazany sadzą, poszedł na cmentarz.
Następnego dnia powiedział swoim synom, że nigdzie nie pójdzie. Powiedzieli: "Choćby idź zobacz mieszkanie. Tam jest ogrzewanie, tam jest prąd, tam jest wodociąg!" Staruszek płasko odmówił.
I tak spędził zimę. Wszyscy sąsiedzi się wyprowadzili. Stare domy rozebrano na drewno na opał, nowe wytoczeno i wywieziono. Staruszek nie miał problemów z drewnem opałowym: synowie dali mu naftę, a co z elektrycznośćią i telewizję, to staruszek mógł się bez nich obejść. Z całego bydła miał trzy kury i koguta, a także kota, i psa, którzy mieszkał na korytarzu. Nawet przy zimnej pogodzie staruszek był nieugięty i nie wpuszczał go do chaty.
Wiosną wyszedł ostateczny porządek. Nacisk przyszedł z góry: ułatwić życie mieszkańcom bezkompromisowych wiosek, powiększyć grunty orne. Stary człowiek również został dotknięty. Nie tylko synowie, ale i władze przyszły go przekonać. Spłonęły resztki szop, wanien i żywopłotu. Stary człowiek praktycznie żył na prochach, jak na środku wypalonego frontu.
I znowu przyszedł szef: "Jesteś świadomym człowiekiem, pomyśl o tym". Spowalniasz postęp. Waszej wioski nie ma już na żadnych mapach. Taka polityka polega na podniesieniu regionu nieczarnej ziemi. Powiem ci więcej: kazali nawet zburzyć cmentarze, jeśli od ostatniego pochówku minęło piętnaście lat".
To, o cmentarzach, najbardziej uderzyło staruszka. Wyobrażał sobie, jak ciągnik przejeżdżał nad jego Anastazją, jak krzyż chylił się i jak wciskałi go w ziemię - nie, to było nie do zniesienia.
Ale synowie najwyraźniej mieli stanowczy nakaz, by zdecydować się na coś z ojcem. Przyjechali na traktorze z przyczepą, zaczęli po cichu dźwigać i ładować rzeczy starego człowieka: łóżko, naczynia, lustro ścienne. Stary człowiek milczał. Podeszli do niego i powiedzieli mu, że jeśli nie pójdzie, zostanie zabrany siłą. Nie uwierzył im, zaczął walczyć. Do siebie postanowił, że zamieszka w lesie, zrobi lepianką. Synowie związali ojca - "Przepraszamy, tato" - wsadzili go do wozu z traktorem i pojechali. Staruszek trząsnął głową i zacierał zęby. Jego pies pobiegł za traktorem, a kot wyskoczył w połowie drogi z rąk jednego z synów i pobiegł z powrotem do wsi.
Po tym staruszek nie powiedział nikomu ani słowa. Wkrótce potem zmarł.
Staruszek (autor - Władimir Krupin, ja tylko tłumaczyłem :D)
Na północy Wiatki, we wsi Pestowo, była sprawa, o której być może jest już za późno żeby mówić, ale nadal chcę.
Kiedy rozpoczęła się tak zwana kampania rozbiórkowa wsi, staruszek mieszkał we wsi około dwunastu kilometrów od Piestowa.
Mieszkał sam.
Po pochówku żony nie ożenił się już nigdy więcej, potajemnie chodził na cmentarz, długo siedział przy grobie żony, położył na pagórku dzikie i leśne kwiaty.
Ich dzieci były dobre, pracowite, mieszkały we własnych domach, żyły dobrze (teraz jednak wszystkie są biedne), odwiedzały staruszka.
Pewnego dnia powiedzieli mu, że jego wioska jest wśród "beznadziejnych", że dostał mieszkanie w centralnej posiadłości, i że ta wioska zostanie zburzona, aby powiększyć grunty orne.
Że taki proces toczy się w całej Rosji.
"Pomyśl o tym", powiedzieli synowie, "nie jest to możliwe, żeby poprowadzić drogi do każdej wsi, pdoprowadzić prądu, pomyśl w sposób państwowy".
Synowie byli młodzi, łatwo było ich oszukać.
Stary człowiek zrozumiał sercem: to jest inwazja na Rosję.
Teraz wiemy, że tak było.
To było celowe zabójstwo narodu rosyjskiego, dewastacja, a potem zniszczenie ziemi.
Rozszerzenie ziemi uprawnej!
Szaleństwo!
Czy to rozsądne jechać traktorem z centralnego osiedla naprzez dziesięć do piętnastu kilometrów?
A wypas?
Przecież w pobliżu centralnej posiadłości, wszystko zostanie zdeptane w ciągu jednego lata.
A co najważniejsze - osobistprywatne gospodarstwa domowe.
tutaj tylko stylistyczny błąd - tu bardziej pasuje "prywatne"
Przecież nie będzie ich już w domu, ale na odległośćci.
nie wiem do końca jak mógłbym poprawić "ale na odległości", ponieważ dziwnie brzmi ta końcówka. Nie wiem dokładnie co tu było zamierzone
Wracasz do domu z pracy wyczerpany, a i tak musisz się przeciągnąć na miejsce dla odchwaszczenia i podlewania.
A koszenie?
A zwierzęta?
Staruszek nic nie powiedział.
Zostawiony sam, wyszedł na podwórko.
Prawie wszystko, co było na podwórku, w stajni, w stodole - wszystko miało umrzeć.
Staruszek spojrzał na narzędzia i poczuł, że je zdradza.
Zalał łaźnię, stary pęknięty piec palił, oczy go swędziały, i staruszek myślał, że płacze od dymu.
Pokryty łzami i umazany sadzą, poszedł na cmentarz.
Następnego dnia powiedział swoim synom, że nigdzie nie pójdzie.
Powiedzieli: "Choćby idź zobacz mieszkanie.
Tam jest ogrzewanie, tam jest prąd, tam jest wodociąg!"
Staruszek płasko odmówił.
płasko tutaj nie pasuje :)
I tak spędził zimę.
Wszyscy sąsiedzi się wyprowadzili.
Stare domy rozebrano na drewno na opał, nowe wytoczeno i wywieziono.
nie wiem co ma oznaczać "wytoczeno", więc nie mam na co je poprawić
Staruszek nie miał problemów z drewnem opałowym: synowie dali mu naftę, a co z elektrycznośćcią i telewizjęą, to staruszek mógł się bez nich obejść.
Z całego bydła miał trzy kury i koguta, a także kota, i psa, którzye mieszkały na korytarzu.
przed "i" nie stawiamy przecinków :)
Nawet przy zimnej pogodzie staruszek był nieugięty i nie wpuszczał go do chaty.
Nacisk przyszedł z góry: ułatwić życie mieszkańcom bezkompromisowych wiosek, powiększyć grunty orne.
Nie tylko synowie, ale i władze przyszły go przekonać.
Spłonęły resztki szop, wanien i żywopłotu.
Stary człowiek praktycznie żył na prochach, jak na środku wypalonego frontu.
I znowu przyszedł szef: "Jesteś świadomym człowiekiem, pomyśl o tym".
Spowalniasz postęp.
Waszej wioski nie ma już na żadnych mapach.
Taka polityka polega na podniesieniu regionu nieczarnej ziemi.
Powiem ci więcej: kazali nawet zburzyć cmentarze, jeśli od ostatniego pochówku minęło piętnaście lat".
To, o cmentarzach, najbardziej uderzyło staruszka.
ja tu bym raczej powiedział "najbardziej zszokowało staruszka"
Wyobrażał sobie, jak ciągnik przejeżdżał nad jego Anastazją, jak krzyż chylił się i jak wciskałi go w ziemię - nie, to było nie do zniesienia.
Ale synowie najwyraźniej mieli stanowczy nakaz, by zdecydować się na coś z ojcem.
Przyjechali na traktorze z przyczepą, zaczęli po cichu dźwigać i ładować rzeczy starego człowieka: łóżko, naczynia, lustro ścienne.
Stary człowiek milczał.
Podeszli do niego i powiedzieli mu, że jeśli nie pójdzie, zostanie zabrany siłą.
Nie uwierzył im, zaczął walczyć.
Do siebie pPostanowił sobie, że zamieszka w lesie, zrobi lepiankąę.
Synowie związali ojca - "Przepraszamy, tato" - wsadzili go do wozu z traktorem i pojechali.
Staruszek trząasnął głową i zacierskał zęby.
Jego pies pobiegł za traktorem, a kot wyskoczył w połowie drogi z rąk jednego z synów i pobiegł z powrotem do wsi.
Po tym staruszek nie powiedział nikomu ani słowa.
Wkrótce potem zmarł.
Feedback
bardzo mało błędów, które też nie były takie poważne. Tak trzymaj :)
|
To, o cmentarzach, najbardziej uderzyło staruszka. To, o cmentarzach, najbardziej uderzyło staruszka. ja tu bym raczej powiedział "najbardziej zszokowało staruszka" |
|
Staruszek (autor - Władimir Krupin, ja tylko tłumaczył :D) Staruszek (autor - Władimir Krupin, ja tylko tłumaczyłem :D) |
|
Na północy Wiatki, we wsi Pestowo, była sprawa, o której być może jest już późno mówić, ale nadal chcę. Na północy Wiatki, we wsi Pestowo, była sprawa, o której być może jest już za późno żeby mówić, ale nadal chcę. |
|
Kiedy rozpoczęła się tak zwana kampania rozbiórkowa wsi, staruszek mieszkał we wsi około dwunastu kilometrów od Piestowa. This sentence has been marked as perfect! |
|
Mieszkał sam. This sentence has been marked as perfect! |
|
Po pochówku żony nie ożenił się już nigdy więcej, potajemnie chodził na cmentarz, długo siedział przy grobie żony, położył na pagórku dzikie i leśne kwiaty. This sentence has been marked as perfect! |
|
Ich dzieci były dobre, pracowite, mieszkały we własnych domach, żyły dobrze (teraz jednak wszystkie są biedne), odwiedzały staruszka. This sentence has been marked as perfect! |
|
Pewnego dnia powiedzieli mu, że jego wioska jest wśród "beznadziejnych", że dostał mieszkanie w centralnej posiadłości, i że ta wioska zostanie zburzona, aby powiększyć grunty orne. This sentence has been marked as perfect! |
|
Że taki proces toczy się w całej Rosji. This sentence has been marked as perfect! |
|
"Pomyśl o tym", powiedzieli synowie, "nie możliwe poprowadzić drogi do każdej wsi, poprowadzić prądu, pomyśl w sposób państwowy". "Pomyśl o tym", powiedzieli synowie, "nie jest to możliwe, żeby poprowadzić drogi do każdej wsi, |
|
Synowie byli młodzi, łatwo było ich oszukać. This sentence has been marked as perfect! |
|
Stary człowiek zrozumiał sercem: to jest inwazja na Rosję. This sentence has been marked as perfect! |
|
Teraz wiemy, że tak było. This sentence has been marked as perfect! |
|
To było celowe zabójstwo narodu rosyjskiego, dewastacja, a potem zniszczenie ziemi. This sentence has been marked as perfect! |
|
Rozszerzenie ziemi uprawnej! This sentence has been marked as perfect! |
|
Szaleństwo! This sentence has been marked as perfect! |
|
Czy to rozsądne jechać traktorem z centralnego osiedla na dziesięć do piętnastu kilometrów? Czy to rozsądne jechać traktorem z centralnego osiedla |
|
A wypas? This sentence has been marked as perfect! |
|
Przecież w pobliżu centralnej posiadłości, wszystko zostanie zdeptane w ciągu jednego lata. Przecież w pobliżu centralnej posiadłości |
|
A co najważniejsze - osobiste gospodarstwa domowe. A co najważniejsze - tutaj tylko stylistyczny błąd - tu bardziej pasuje "prywatne" |
|
Przecież nie będzie ich już w domu, ale na odległośći. Przecież nie będzie ich już w domu, ale na odległoś nie wiem do końca jak mógłbym poprawić "ale na odległości", ponieważ dziwnie brzmi ta końcówka. Nie wiem dokładnie co tu było zamierzone |
|
Wracasz do domu z pracy wyczerpany, a i tak musisz się przeciągnąć na miejsce dla odchwaszczenia i podlewania. This sentence has been marked as perfect! |
|
A koszenie? This sentence has been marked as perfect! |
|
A zwierzęta? This sentence has been marked as perfect! |
|
Staruszek nic nie powiedział. This sentence has been marked as perfect! |
|
Zostawiony sam, wyszedł na podwórko. This sentence has been marked as perfect! |
|
Prawie wszystko, co było na podwórku, w stajni, w stodole - wszystko miało umrzeć. This sentence has been marked as perfect! |
|
Staruszek spojrzał na narzędzia i poczuł, że je zdradza. This sentence has been marked as perfect! |
|
Zalał łaźnię, stary pęknięty piec palił, oczy go swędziły, i staruszek myślał, że płacze od dymu. Zalał łaźnię, stary pęknięty piec palił, oczy go swędziały |
|
Pokryty łzami i umazany sadzą, poszedł na cmentarz. This sentence has been marked as perfect! |
|
Następnego dnia powiedział swoim synom, że nigdzie nie pójdzie. This sentence has been marked as perfect! |
|
Powiedzieli: "Choćby idź zobacz mieszkanie. This sentence has been marked as perfect! |
|
Tam jest ogrzewanie, tam jest prąd, tam jest wodociąg!" This sentence has been marked as perfect! |
|
Staruszek płasko odmówił. Staruszek płasko tutaj nie pasuje :) |
|
I tak spędził zimę. This sentence has been marked as perfect! |
|
Wszyscy sąsiedzi się wyprowadzili. This sentence has been marked as perfect! |
|
Stare domy rozebrano na drewno na opał, nowe wytoczeno i wywieziono. Stare domy rozebrano na drewno na opał, nowe wytoczeno i wywieziono. nie wiem co ma oznaczać "wytoczeno", więc nie mam na co je poprawić |
|
Staruszek nie miał problemów z drewnem opałowym: synowie dali mu naftę, a co z elektrycznośćią i telewizję, to staruszek mógł się bez nich obejść. Staruszek nie miał problemów z drewnem opałowym: synowie dali mu naftę, a |
|
Z całego bydła miał trzy kury i koguta, a także kota, i psa, którzy mieszkał na korytarzu. Z całego bydła miał trzy kury i koguta, a także kota przed "i" nie stawiamy przecinków :) |
|
Nawet przy zimnej pogodzie staruszek był nieugięty i nie wpuszczał go do chaty. This sentence has been marked as perfect! |
|
Wiosną wyszedł ostateczny porządek. |
|
Nacisk przyszedł z góry: ułatwić życie mieszkańcom bezkompromisowych wiosek, powiększyć grunty orne. This sentence has been marked as perfect! |
|
Stary człowiek również został dotknięty. |
|
Nie tylko synowie, ale i władze przyszły go przekonać. This sentence has been marked as perfect! |
|
Spłonęły resztki szop, wanien i żywopłotu. This sentence has been marked as perfect! |
|
Stary człowiek praktycznie żył na prochach, jak na środku wypalonego frontu. This sentence has been marked as perfect! |
|
I znowu przyszedł szef: "Jesteś świadomym człowiekiem, pomyśl o tym". This sentence has been marked as perfect! |
|
Spowalniasz postęp. This sentence has been marked as perfect! |
|
Waszej wioski nie ma już na żadnych mapach. This sentence has been marked as perfect! |
|
Taka polityka polega na podniesieniu regionu nieczarnej ziemi. This sentence has been marked as perfect! |
|
Powiem ci więcej: kazali nawet zburzyć cmentarze, jeśli od ostatniego pochówku minęło piętnaście lat". This sentence has been marked as perfect! |
|
Wyobrażał sobie, jak ciągnik przejeżdżał nad jego Anastazją, jak krzyż chylił się i jak wciskałi go w ziemię - nie, to było nie do zniesienia. Wyobrażał sobie, jak ciągnik przejeżdżał nad jego Anastazją, jak krzyż chylił się i jak wciskał |
|
Ale synowie najwyraźniej mieli stanowczy nakaz, by zdecydować się na coś z ojcem. This sentence has been marked as perfect! |
|
Przyjechali na traktorze z przyczepą, zaczęli po cichu dźwigać i ładować rzeczy starego człowieka: łóżko, naczynia, lustro ścienne. This sentence has been marked as perfect! |
|
Stary człowiek milczał. This sentence has been marked as perfect! |
|
Podeszli do niego i powiedzieli mu, że jeśli nie pójdzie, zostanie zabrany siłą. This sentence has been marked as perfect! |
|
Nie uwierzył im, zaczął walczyć. This sentence has been marked as perfect! |
|
Do siebie postanowił, że zamieszka w lesie, zrobi lepianką.
|
|
Synowie związali ojca - "Przepraszamy, tato" - wsadzili go do wozu z traktorem i pojechali. This sentence has been marked as perfect! |
|
Staruszek trząsnął głową i zacierał zęby. Staruszek trz |
|
Jego pies pobiegł za traktorem, a kot wyskoczył w połowie drogi z rąk jednego z synów i pobiegł z powrotem do wsi. This sentence has been marked as perfect! |
|
Po tym staruszek nie powiedział nikomu ani słowa. This sentence has been marked as perfect! |
|
Wkrótce potem zmarł. This sentence has been marked as perfect! |
You need LangCorrect Premium to access this feature.
Go Premium