Jan. 24, 2025
Dzień z psem Maxem
W pewnym mieście mieszkał chłopiec.
Chłopiec miał na imię Pasza.
Pasza miał psa.
Pies miał na imię Max.
Pewnego ranka Pasza powiedział:
- „Max, chodźmy do parku!
Max usłyszał słowo „park”.
Podskoczył z radości.
- Poczekaj, Max - powiedział Pasha.
- Muszę wziąć smycz.
Max stał przy drzwiach.
Czekał.
Pasha założył smycz.
Poszli do parku.
W parku Max zobaczył wiewiórkę.
Wiewiórka siedziała na drzewie.
Jadła orzech.
Max zatrzymał się.
Spojrzał na wiewiórkę.
- Max, nie - powiedział Pasha.
Ale Max podbiegł do drzewa.
Wiewiórka spojrzała na niego.
Szybko wspięła się wyżej.
- Max, wracaj!” krzyknął Pasha.
Max stanął przy drzewie.
Spojrzał w górę.
Wiewiórka siedziała na gałęzi.
Patrzyła w dół.
- Max, pobawmy się piłką” - powiedział Pasha.
Pasha wyjął piłkę.
Max zobaczył piłkę.
Zapomniał o wiewiórce.
Pasha rzucił piłkę.
Max pobiegł za piłką.
Grali przez długi czas.
Nagle Max się zatrzymał.
Zaczął kopać w ziemi.
- Max, co znalazłeś? - zapytał Pasha.
Max wykopał kość.
- Znalazłeś skarb! - roześmiał się Pasha.
W domu Max położył kość w kącie.
Pasha pogłaskała ją.
- Dobry jesteś, Max!
Max zamachał ogonem.
Był szczęśliwy.
A day with Max the dog
There was a boy who lived in a town.
The boy's name was Pasha.
Pasha had a dog.
The dog's name was Max.
One morning Pasha said:
- "Max, let's go to the park!
Max heard the word "park".
He jumped for joy.
- Wait, Max," said Pasha.
- I have to get the leash.
Max stood at the door.
He was waiting.
Pasha put on the leash.
They went to the park.
In the park, Max saw a squirrel.
The squirrel was sitting in a tree.
It was eating a nut.
Max stopped.
He looked at the squirrel.
- Max, don't," said Pasha.
But Max ran to the tree.
The squirrel looked at him.
It quickly climbed higher.
- Max, come back!" shouted Pasha.
Max stood by the tree.
He looked up.
The squirrel was sitting on a branch.
She was looking down.
- Max, let's play with the ball," said Pasha.
Pasha took the ball out.
Max saw the ball.
He forgot about the squirrel.
Pasha threw the ball.
Max ran after the ball.
They played for a long time.
Suddenly Max stopped.
He started digging in the ground.
- Max, what did you find? - Pasha asked.
Max dug out a bone.
- You've found a treasure! - Pasha laughed.
At home, Max put the bone in the corner.
Pasha stroked it.
- You're good, Max!
Max wagged his tail.
He was happy.
Pasha założył (psu) smycz.
- Max, wracaj!” - krzyknął Pasha.
- Max, pobawmy się piłką” - powiedział Pasha.
GraliBawili się przez długi czas.
Pasha pogłaskała ją.
Feedback
Praktycznie bezbłędnie. Fajna forma, jakby z komiksu.
|
Chłopiec miał na imię Pasza. |
|
Pasza miał psa. |
|
Pies miał na imię Max. |
|
Pewnego ranka Pasza powiedział: - „Max, chodźmy do parku! |
|
Max usłyszał słowo „park”. |
|
Podskoczył z radości. |
|
- Poczekaj, Max - powiedział Pasha. |
|
- Muszę wziąć smycz. |
|
Max stał przy drzwiach. |
|
Czekał. |
|
Pasha założył smycz. Pasha założył (psu) smycz. |
|
Poszli do parku. |
|
W parku Max zobaczył wiewiórkę. |
|
Wiewiórka siedziała na drzewie. |
|
Jadła orzech. |
|
Max zatrzymał się. |
|
Spojrzał na wiewiórkę. |
|
- Max, nie - powiedział Pasha. |
|
Ale Max podbiegł do drzewa. |
|
Spojrzał w górę. |
|
Wiewiórka siedziała na gałęzi. |
|
Patrzyła w dół. |
|
- Max, pobawmy się piłką” - powiedział Pasha. - Max, pobawmy się piłką |
|
Pasha wyjął piłkę. |
|
Max zobaczył piłkę. |
|
Zapomniał o wiewiórce. |
|
Pasha rzucił piłkę. |
|
Max pobiegł za piłką. |
|
Grali przez długi czas.
|
|
Nagle Max się zatrzymał. |
|
Zaczął kopać w ziemi. |
|
- Max, co znalazłeś? |
|
- zapytał Pasha. |
|
Max wykopał kość. |
|
- Znalazłeś skarb! |
|
- roześmiał się Pasha. |
|
W domu Max położył kość w kącie. |
|
Pasha pogłaskała ją. Pasha pogłaskał |
|
- Dobry jesteś, Max! |
|
Max zamachał ogonem. |
|
Był szczęśliwy. |
|
Dzień z psem Maxem |
|
Dzień z psem Maxem W pewnym mieście mieszkał chłopiec. |
|
Wiewiórka spojrzała na niego. |
|
Szybko wspięła się wyżej. |
|
- Max, wracaj!” krzyknął Pasha. - Max, wracaj! |
|
Max stanął przy drzewie. |
You need LangCorrect Premium to access this feature.
Go Premium