Anerneq's avatar
Anerneq

March 2, 2020

0
Czy to sen?

Życie jest zaskakujące i Ania dobrze o tym wie. Ania jest niezwykłą dziewczyną, od urodzenia myli rzeczywistość z marzeniami. Zazwyczaj noc jest czasem odpoczynku, w którym przestajemy żyć dniem codziennym i zaczynamy śnić, a w snach wszystko jest możliwe. Dla Ani nie ma żadnej granicy między rzeczywistością a snem: gdy idzie do łóżka, czuje się, jakby nie potrafiła spać. Po kilku godzinach, poddaje się i decyduje nie spać tej nocy. Mama, tata, brat - wszyscy w domu śpią oprócz niej. "To denerwujące, ale chcę myśleć pozytywnie. Chyba mogę być produktywna i zrobić coś użytecznego, zamiast leżeć w łóżku całą noc". Gdy nie może spać, ona pisze. Długopis szybko płynie po papierze jak lśniące białe łabędzie na rzece, opisując dalekie światy, w których mieszkają wróżki i elfy, w którym książęta ratują księżniczki i prawdziwa miłość zawsze zwycięży. Ona sama czuje się jakby była księżniczką, czekającą w wysokiej wieży na księcia z bajki. Lśniące motyle fruwają dookoła niej jak tańczące na niebie gwiazdy i nagle wieża znika. "A co się dzieje?" pyta się, podczas gdy wszystko powoli znika. Nie ma już wieży, ani pięknych książąt, nie ma już słońca, ani lśniących motyli i Ania zostaje całkiem sama. Długopis przestaje pisać i Ania czuje się coraz słabsza, jakby umierała... Zamyka oczy i wszystko się kończy.

"Aniu, Aniu, obudź się. Spóźnisz się do szkoły" nieznany głos mówi. Ania otwiera oczy i stoi przed nią piękny chłopiec. "A gdzie jestem? Kim jesteś?" pyta nieznajomego chłopca. Rozgląda się i zdaje sobie sprawę, że leży w środku wielkiej łąki. Chłopiec śmieje się i mówi: "Jestem twoim księciem, a ty powinnaś iść do szkoły. Nie bój się, mój biały koń nas tam zaprowadzi". Ania wstaje się i rozgląda się pytając: "czy to sen?"

Corrections

Czy to marzeniesen?

"Czy to sen?" - upewnienie się w trakcie sytuacji, która jest miła i nierealna
"Czy to był sen?" - jako podsumowanie nierealnej historii

Żyć jest najdziwnieszcie bywa zaskakujące i Ania dobrze to tym wie.

"Dziwny" ma trochę negatywną konotację, można powiedzieć też np. "nieprzewidywalne"

Ania jest niezwykłą dziewczyną:, od urodzenia myli rzeczywistość z marzeniami.

Dwukropków ":" używamy głównie przy wyliczaniu.

NormalnieZazwyczaj noc jest czasem odpoczynku, w którym przestajemy żyć i zaczynamy się marzyć i w marzenidniem codziennym i zaczynamy śnić, a w snach wszystko jest możliwe.

1. Normalnie jest OK, lepiej brzmi "zazwyczaj", "z reguły"
2. samo "przestać żyć" = umrzeć
3. "żyć dniem codziennym", albo tak jak koleżanka napisała "rzeczywistością"
4. marzyć -> marzy się zazwyczaj na jawie, "marzyć się" - jako zwrotny czasownik z "się" oznacza życzenie
5. w polskim jest tendencja do unikania wielu "i", więc zdania, w których wymieniasz przeciwstawne rzeczy, możesz rozdzielić przy pomocy ", a"

Dla Anii nie ma żadnej granicy między rzeczywistość i marzenie:cią a snem, gdy idzie do łóżka, czuje się, jakby nie potrafiła spać.

tutaj "i" możesz swobodnie wymienić na "a", ale już bez przecinka :)

między *czymś* a *czymś* - stosujemy przypadek narzędnik (z kim? z czym?)

Po kilku godzin,ach poddaje się i decyduje nie spać tej nocy.

Mama, tata, brat - wszyscy w domu śpią oprócz niej.

"To zdenerwujące, ale chceę być pozytywna: ", chyba mogę być produktywna i zrobić coś bezużytecznego, zamiast leżeć naw łóżku całeją nocy".

Gdy nie potrafi spać, ona pisze.

Długopis szybko płynie napo papierze jak lśniące białe łabędzie na rzece, opisując dalekie światy, w których mieszkają wróżki i elfy, w którym książęta ratują księżniczki i prawdziwa miłość zawsze zwycięży.

Ona sama czuje się jakby była księżniczką, czekającą na jej księcia z bajki w wysokiej wieżyw wysokiej wieży na księcia z bajki.

"czekającą na jej księcia z bajki w wysokiej wieży." - tutaj wskazujemy, że książę jest w wysokiej wieży
"czekającą w wysokiej wieży na księcia z bajki." - ona czeka w wysokiej wieży

Lśniące motyle lecatają dookoła niej jak tańczące gwiazdy wna niebie i nagle wieża znika.

"A co się dzieje?"

pyta sobie, podczas gdy wszystko powolniei znika: n. Nie ma już wieży, ani pięknych książąt, nie ma już światła słońca, ani lśniących motyli i. Ania zostaje całkiem sama.

ciekawostka: "ani Ani" też byłoby poprawne:)

Długopis przestaje napisać i Ania czuje się coraz słabsza, jakby umierała... Zamyka oczy i wszystko się kończy.

napisać - dokonany
pisać - niedokonany

"Aniou, Aniou, obudź się.

Przyjdziesz późniejSpóźnisz się do szkoły" nieznany głos słychać mówić.

Przyjdziesz później do szkoły - jest poprawne, ale znaczy, że ktoś nie ma obowiązku ść wcześniej
Spóźnisz się do szkoły - znaczy, ktoś będzie później niż ma obowiązek

Ania otwiera oczy i p. Piękny chłopiec stajeoi przed nią.

"A gGdzie jestem?

pyta nieznanjomego chłopca.

Rozgląda się i daje sobie sprawę, że leży w pośrodku wielkiej łąki.

Chłopiec śmieje się i mówi: "jJestem twoim księciem, a ty powinnaś iść do szkoły.

Nie bój się, mój biały koń będzie nas tam prowadził nas tam".

Ania wstaje się i rozgląda się, pytając: "czy to marzeniesen?

".

Feedback

Super:) trzymaj tak dalej!

Anerneq's avatar
Anerneq

March 5, 2020

0

Zdałem sobie sprawę, że nie ci podziękowałem. Przepraszam, że mi wypadło z głowy. Bardzo doceniam twoje koretki i je zapisałem w notatniku.

Czy to marzeniesen?

W kontekście całego tekstu wydaje mi się, że "sen" będzie lepszym wyrazem niż "marzenie". Nie bardzo wiem, jak Ci to wytłumaczyć, ale "sen" (w sensie nie czynności spania, ale właśnie czegoś podobnego do marzenia) to coś, co nam się przydarza, czego nie oczekujemy, co nas zaskakuje. "Marzenie" wychodzi od nas, my mamy siłę sprawczą, żeby marzyć. Dlatego o coś nierzeczywistego, co nam się przydarza, pytamy "czy to sen?", a nie "czy to marzenie?".

Żyćcie jest najdziwnieszeczymś bardzo dziwnym i Ania dobrze to wie.

Nie jestem pewna, czy dobrze rozumiem to stwierdzenie z początku zdania, ale stopień najwyższy jakoś dziwnie mi tu brzmi.

Ania jest niezwykłą dziewczyną: od urodzenia myli rzeczywistość z marzeniami.

Normalnie noc jest czasem odpoczynku, w którym przestajemy żyć rzeczywistością i zaczynamy się marzyć i, a w marzeniach wszystko jest możliwe.

Użycie "a" po przecinku podkreśla pewien kontrast w tym zdaniu (rzeczywistość - sen/marzenie).

Dla Anii nie ma żadnej granicy między rzeczywistośćcią i marzeniem: gdy idzie do łóżka, czuje się, jakby nie potrafiła spać.

Po kilku godzin,ach poddaje się i decyduje/postanawia nie spać tej nocy.

"Postanawia" jako alternatywa, ale dla mnie brzmi lepiej.

Mama, tata, brat - wszyscy w domu śpią oprócz niej.

To zdenerwujące, ale chce bymyśleć pozytywnaie: "chyba mogę być produktywna i zrobić coś bezużytecznego, zamiast leżeć na/w łóżku (przez) całeją nocy".

Raczej pewnie "w łóżku" niż "na łóżku". Z tekstu wynika, że przez kilka godzin próbuje zasnąć, a więc pewnie jest w pościeli. "Na łóżku" oznacza leżenie na pościelonym łóżku.
"przez" jest opcjonalne.

Gdy nie potrafimoże spać, ona pisze.

Kilka zdań wcześniej "potrafi" pasowało. Tutaj raczej nie. Ona próbuje spać, ale nie może zasnąć.

Długopis szybko płynie napo papierze jak lśniące białe łabędzie na rzece opisując dalekie światy, w których mieszkają wróżki i elfy, w którym książęta ratują księżniczki i prawdziwa miłość zawsze zwycięży.

Ona sama czuje się jakby była księżniczką czekającą na jej księcia z bajki w wysokiej wieżyw wysokiej wieży na swojego księcia z bajki.

Zmieniłam szyk na bardziej naturalny i jednoznaczny, żeby nie brzmiało to jak "bajka (która jest) z wysokiej wieży". Użycie "swojego/swego" wyklucza niejednoznaczność oczywiście bzdurną, ale możliwą, że określenie "jej księcia..." odnosi się do wieży.

Lśniące motyle lecfruwają/latają dookoła niej jak tańczące gwiazdy w niebiena niebie gwiazdy i wieża znika.

pyta soiebie, podczas gdy wszystko powolniei znika: nie ma już wieży ani pięknych książąt, nie ma już światła słońca, ani lśniących motyli i Ania zostaje całkiem sama.

mówi - komu? czemu? -> sobie
pyta - kogo? co? - siebie

Długopis przestaje napisać i Ania czuje się coraz słabsza, jakby umierała... Zamyka oczy i wszystko się kończy.

"Aniou, Aniou, obudź się.

Przyjdzieszź później do szkoły" nieznany głos słychać mówić- słychać, jak mówi nieznany głos.

"Przyjdziesz -> Przyjdź"
Nie wiem, czy dobrze zgaduję, że chodzi o tryb rozkazujący.

Ania otwiera oczy i piękny chłopiec staje przed niąstaje przed nią piękny chłopiec.

pyta nieznanjomego chłopca.

W odniesieniu do osób częściej używa się przymiotnika "nieznajomy" (który bywa też rzeczownikiem, np. "Nieznajomy uśmiechnął się do mnie").

"A gdzie jestem?

Kim jesteś?"

Rozgląda się i zdaje sobie sprawę, że leży w/na środku wielkiej łąki.

Chłopiec śmieje się i mówi: "jJestem twoim księciem, a ty powinnaś iść do szkoły.

Nie bój się, mój biały koń będzie prowadził nas tamnas tam zaprowadzi".

Ania wstaje się i rozgląda się pytając: "czy to marzenie?sen?".

".

Feedback

Tak jak poprzedni tekst, ten również jest ciekawy i dobrze napisany. Gratulacje!

Anerneq's avatar
Anerneq

March 2, 2020

0

Dziękuję bardzo, byłaś bardzo pomocna. Widzę, że często mylę "na" z "w" i mam problemy z poprawnym użyciem dokonanego i niedokonanego aspektów, więc spróbuję pracować bardziej nad tym.
Gdy chodzi o tryb rozkazujący w zdaniu "przyjdziesz później do szkoły", miałem coś innego na myśli. Ponieważ śpi, książę jej mówi, że musi wstać się, bo inaczej przyjdzie później do szkoły. Może "późno" lepiej pasuje?

Cieszę się, że doceniasz te opowiadania. Już mam kilka pomysłów dla następnych.

Morela's avatar
Morela

March 2, 2020

0

W takim razie chyba najprościej będzie powiedzieć "Spóźnisz się do szkoły". Pozdrawiam :)

Czy to marzenie?


Czy to marzeniesen?

W kontekście całego tekstu wydaje mi się, że "sen" będzie lepszym wyrazem niż "marzenie". Nie bardzo wiem, jak Ci to wytłumaczyć, ale "sen" (w sensie nie czynności spania, ale właśnie czegoś podobnego do marzenia) to coś, co nam się przydarza, czego nie oczekujemy, co nas zaskakuje. "Marzenie" wychodzi od nas, my mamy siłę sprawczą, żeby marzyć. Dlatego o coś nierzeczywistego, co nam się przydarza, pytamy "czy to sen?", a nie "czy to marzenie?".

Czy to marzeniesen?

"Czy to sen?" - upewnienie się w trakcie sytuacji, która jest miła i nierealna "Czy to był sen?" - jako podsumowanie nierealnej historii

Żyć jest najdziwniesze i Ania dobrze to wie.


Żyćcie jest najdziwnieszeczymś bardzo dziwnym i Ania dobrze to wie.

Nie jestem pewna, czy dobrze rozumiem to stwierdzenie z początku zdania, ale stopień najwyższy jakoś dziwnie mi tu brzmi.

Żyć jest najdziwnieszcie bywa zaskakujące i Ania dobrze to tym wie.

"Dziwny" ma trochę negatywną konotację, można powiedzieć też np. "nieprzewidywalne"

Ania jest niezwykłą dziewczyną: od urodzenia myli rzeczywistość z marzeniami.


This sentence has been marked as perfect!

Ania jest niezwykłą dziewczyną:, od urodzenia myli rzeczywistość z marzeniami.

Dwukropków ":" używamy głównie przy wyliczaniu.

Normalnie noc jest czasem odpoczynku, w którym przestajemy żyć i zaczynamy się marzyć i w marzeniach wszystko jest możliwe.


Normalnie noc jest czasem odpoczynku, w którym przestajemy żyć rzeczywistością i zaczynamy się marzyć i, a w marzeniach wszystko jest możliwe.

Użycie "a" po przecinku podkreśla pewien kontrast w tym zdaniu (rzeczywistość - sen/marzenie).

NormalnieZazwyczaj noc jest czasem odpoczynku, w którym przestajemy żyć i zaczynamy się marzyć i w marzenidniem codziennym i zaczynamy śnić, a w snach wszystko jest możliwe.

1. Normalnie jest OK, lepiej brzmi "zazwyczaj", "z reguły" 2. samo "przestać żyć" = umrzeć 3. "żyć dniem codziennym", albo tak jak koleżanka napisała "rzeczywistością" 4. marzyć -> marzy się zazwyczaj na jawie, "marzyć się" - jako zwrotny czasownik z "się" oznacza życzenie 5. w polskim jest tendencja do unikania wielu "i", więc zdania, w których wymieniasz przeciwstawne rzeczy, możesz rozdzielić przy pomocy ", a"

Dla Anii nie ma żadnej granicy między rzeczywistość i marzenie: gdy idzie do łóżka, czuje się, jakby nie potrafiła spać.


Dla Anii nie ma żadnej granicy między rzeczywistośćcią i marzeniem: gdy idzie do łóżka, czuje się, jakby nie potrafiła spać.

Dla Anii nie ma żadnej granicy między rzeczywistość i marzenie:cią a snem, gdy idzie do łóżka, czuje się, jakby nie potrafiła spać.

tutaj "i" możesz swobodnie wymienić na "a", ale już bez przecinka :) między *czymś* a *czymś* - stosujemy przypadek narzędnik (z kim? z czym?)

Po kilku godzin, poddaje się i decyduje nie spać tej nocy.


Po kilku godzin,ach poddaje się i decyduje/postanawia nie spać tej nocy.

"Postanawia" jako alternatywa, ale dla mnie brzmi lepiej.

Po kilku godzin,ach poddaje się i decyduje nie spać tej nocy.

Mama, tata, brat- wszyscy w domu śpią oprócz niej.


Mama, tata, brat - wszyscy w domu śpią oprócz niej.

Mama, tata, brat - wszyscy w domu śpią oprócz niej.

To zdenerwujące, ale chce być pozytywna: "chyba mogę być produktywna i zrobić coś bezużytecznego, zamiast leżeć na łóżku całej nocy".


To zdenerwujące, ale chce bymyśleć pozytywnaie: "chyba mogę być produktywna i zrobić coś bezużytecznego, zamiast leżeć na/w łóżku (przez) całeją nocy".

Raczej pewnie "w łóżku" niż "na łóżku". Z tekstu wynika, że przez kilka godzin próbuje zasnąć, a więc pewnie jest w pościeli. "Na łóżku" oznacza leżenie na pościelonym łóżku. "przez" jest opcjonalne.

"To zdenerwujące, ale chceę być pozytywna: ", chyba mogę być produktywna i zrobić coś bezużytecznego, zamiast leżeć naw łóżku całeją nocy".

Gdy nie potrafi spać, ona pisze.


Gdy nie potrafimoże spać, ona pisze.

Kilka zdań wcześniej "potrafi" pasowało. Tutaj raczej nie. Ona próbuje spać, ale nie może zasnąć.

Gdy nie potrafi spać, ona pisze.

Długopis szybko płynie na papierze jak lśniące białe łabędzie na rzece opisując dalekie światy, w których mieszkają wróżki i elfy, w którym książęta ratują księżniczki i prawdziwa miłość zawsze zwycięży.


Długopis szybko płynie napo papierze jak lśniące białe łabędzie na rzece opisując dalekie światy, w których mieszkają wróżki i elfy, w którym książęta ratują księżniczki i prawdziwa miłość zawsze zwycięży.

Długopis szybko płynie napo papierze jak lśniące białe łabędzie na rzece, opisując dalekie światy, w których mieszkają wróżki i elfy, w którym książęta ratują księżniczki i prawdziwa miłość zawsze zwycięży.

Ona sama czuje się jakby była księżniczką czekającą na jej księcia z bajki w wysokiej wieży.


Ona sama czuje się jakby była księżniczką czekającą na jej księcia z bajki w wysokiej wieżyw wysokiej wieży na swojego księcia z bajki.

Zmieniłam szyk na bardziej naturalny i jednoznaczny, żeby nie brzmiało to jak "bajka (która jest) z wysokiej wieży". Użycie "swojego/swego" wyklucza niejednoznaczność oczywiście bzdurną, ale możliwą, że określenie "jej księcia..." odnosi się do wieży.

Ona sama czuje się jakby była księżniczką, czekającą na jej księcia z bajki w wysokiej wieżyw wysokiej wieży na księcia z bajki.

"czekającą na jej księcia z bajki w wysokiej wieży." - tutaj wskazujemy, że książę jest w wysokiej wieży "czekającą w wysokiej wieży na księcia z bajki." - ona czeka w wysokiej wieży

Lśniące motyle lecą dookoła niej jak tańczące gwiazdy w niebie i wieża znika.


Lśniące motyle lecfruwają/latają dookoła niej jak tańczące gwiazdy w niebiena niebie gwiazdy i wieża znika.

Lśniące motyle lecatają dookoła niej jak tańczące gwiazdy wna niebie i nagle wieża znika.

"A co się dzieje?"


This sentence has been marked as perfect!

pyta sobie, podczas gdy wszystko powolnie znika: nie ma już wieży ani pięknych książą, nie ma już światła słońca, ani lśniących motyli i Ania zostaje całkiem sama.


Długopis przestaje napisać i Ania czuje się coraz słabsza, jakby umierała... Zamyka oczy i wszystko się kończy.


Długopis przestaje napisać i Ania czuje się coraz słabsza, jakby umierała... Zamyka oczy i wszystko się kończy.

Długopis przestaje napisać i Ania czuje się coraz słabsza, jakby umierała... Zamyka oczy i wszystko się kończy.

napisać - dokonany pisać - niedokonany

"Anio, Anio, obudź się.


"Aniou, Aniou, obudź się.

"Aniou, Aniou, obudź się.

Przyjdziesz później do szkoły" nieznany głos słychać mówić.


Przyjdzieszź później do szkoły" nieznany głos słychać mówić- słychać, jak mówi nieznany głos.

"Przyjdziesz -> Przyjdź" Nie wiem, czy dobrze zgaduję, że chodzi o tryb rozkazujący.

Przyjdziesz późniejSpóźnisz się do szkoły" nieznany głos słychać mówić.

Przyjdziesz później do szkoły - jest poprawne, ale znaczy, że ktoś nie ma obowiązku ść wcześniej Spóźnisz się do szkoły - znaczy, ktoś będzie później niż ma obowiązek

Ania otwiera oczy i piękny chłopiec staje przed nią.


Ania otwiera oczy i piękny chłopiec staje przed niąstaje przed nią piękny chłopiec.

Ania otwiera oczy i p. Piękny chłopiec stajeoi przed nią.

"A gdzie jestem?


This sentence has been marked as perfect!

"A gGdzie jestem?

Kim jesteś?"


This sentence has been marked as perfect!

pyta nieznanego chłopca.


pyta nieznanjomego chłopca.

W odniesieniu do osób częściej używa się przymiotnika "nieznajomy" (który bywa też rzeczownikiem, np. "Nieznajomy uśmiechnął się do mnie").

pyta nieznanjomego chłopca.

Rozgląda się i daje sobie sprawę, że leży w środku wielkiej łąki.


Rozgląda się i zdaje sobie sprawę, że leży w/na środku wielkiej łąki.

Rozgląda się i daje sobie sprawę, że leży w pośrodku wielkiej łąki.

Chłopiec śmieje się i mówi: "jestem twoim księciem, a ty powinnaś iść do szkoły.


Chłopiec śmieje się i mówi: "jJestem twoim księciem, a ty powinnaś iść do szkoły.

Chłopiec śmieje się i mówi: "jJestem twoim księciem, a ty powinnaś iść do szkoły.

Nie bój się, mój biały koń będzie prowadził nas tam".


Nie bój się, mój biały koń będzie prowadził nas tamnas tam zaprowadzi".

Nie bój się, mój biały koń będzie nas tam prowadził nas tam".

Ania wstaje się i rozgląda się pytając: "czy to marzenie?


Ania wstaje się i rozgląda się pytając: "czy to marzenie?sen?".

Ania wstaje się i rozgląda się, pytając: "czy to marzeniesen?

".


".

This sentence has been marked as perfect!

pyta sobie, podczas gdy wszystko powolnie znika: nie ma już wieży ani pięknych książąt, nie ma już światła słońca, ani lśniących motyli i Ania zostaje całkiem sama.


pyta soiebie, podczas gdy wszystko powolniei znika: nie ma już wieży ani pięknych książąt, nie ma już światła słońca, ani lśniących motyli i Ania zostaje całkiem sama.

mówi - komu? czemu? -> sobie pyta - kogo? co? - siebie

pyta sobie, podczas gdy wszystko powolniei znika: n. Nie ma już wieży, ani pięknych książąt, nie ma już światła słońca, ani lśniących motyli i. Ania zostaje całkiem sama.

ciekawostka: "ani Ani" też byłoby poprawne:)

Czy to sen?


Życie jest zaskakujące i Ania dobrze o tym wie.


Ania jest niezwykłą dziewczyną, od urodzenia myli rzeczywistość z marzeniami.


Zazwyczaj noc jest czasem odpoczynku, w którym przestajemy żyć dniem codziennym i zaczynamy śnić, a w snach wszystko jest możliwe.


Dla Ani nie ma żadnej granicy między rzeczywistością a snem: gdy idzie do łóżka, czuje się, jakby nie potrafiła spać.


Po kilku godzinach, poddaje się i decyduje nie spać tej nocy.


Mama, tata, brat - wszyscy w domu śpią oprócz niej.


"To denerwujące, ale chcę myśleć pozytywnie.


Chyba mogę być produktywna i zrobić coś użytecznego, zamiast leżeć w łóżku całą noc".


Gdy nie może spać, ona pisze.


Długopis szybko płynie po papierze jak lśniące białe łabędzie na rzece, opisując dalekie światy, w których mieszkają wróżki i elfy, w którym książęta ratują księżniczki i prawdziwa miłość zawsze zwycięży.


Ona sama czuje się jakby była księżniczką, czekającą w wysokiej wieży na księcia z bajki.


Lśniące motyle fruwają dookoła niej jak tańczące na niebie gwiazdy i nagle wieża znika.


pyta się, podczas gdy wszystko powoli znika.


Nie ma już wieży, ani pięknych książąt, nie ma już słońca, ani lśniących motyli i Ania zostaje całkiem sama.


Długopis przestaje pisać i Ania czuje się coraz słabsza, jakby umierała... Zamyka oczy i wszystko się kończy.


"Aniu, Aniu, obudź się.


Spóźnisz się do szkoły" nieznany głos mówi.


Ania otwiera oczy i stoi przed nią piękny chłopiec.


pyta nieznajomego chłopca.


Rozgląda się i zdaje sobie sprawę, że leży w środku wielkiej łąki.


Chłopiec śmieje się i mówi: "Jestem twoim księciem, a ty powinnaś iść do szkoły.


Nie bój się, mój biały koń nas tam zaprowadzi".


Ania wstaje się i rozgląda się pytając: "czy to sen?"


You need LangCorrect Premium to access this feature.

Go Premium