Balon na gorące powietrze

Balon na gorące powietrze
Każdego wieczoru Katia spacerowała po swoim podwórku.
Lubiła patrzeć na gwiazdy.
Pewnego dnia zauważyła, że jedna z gwiazd zaczęła się poruszać.
Katia patrzyła na nią przez długi czas.
Gwiazda stawała się coraz większa.
Zdała sobie sprawę, że to nie była gwiazda, ale coś dziwnego.
Po minucie na niebie pojawił się balon.
Balon opadł prosto na dziedziniec.
Z balonu wyszedł mężczyzna w zielonej kurtce.
- Witam - powiedział.
- Wiesz, gdzie mogę zatankować balon?
Katia była zaskoczona.
- Nie mamy stacji tankowania balonów - odpowiedziała.
- To może jest jakiś napój gazowany? - zapytał mężczyzna.
Katia przyniosła mu butelkę lemoniady.
Mężczyzna otworzył butelkę i wlał ją do balonu.
Balon zaczął wznosić się w powietrze.
- Dziękuję, uratowałeś moją podróż - powiedział.
- Dokąd idziesz? - zapytała Katia.
- Na północ, szukać zorzy polarnej - odpowiedział mężczyzna.
Katia patrzyła, jak balon wznosi się wyżej.
Mężczyzna pomachał do niej.
Balon zniknął za horyzontem.
Katia wróciła do domu.
Długo myślała o tym wieczorze.
Następnego dnia wyszła na podwórko.
Na ziemi leżała kartka.
„Dziękuję za pomoc. Zorza polarna jest piękna. Przyleć kiedyś. - Balonowy przyjacielu”.
Katya uśmiechnęła się i schowała liścik do kieszeni

A hot air balloon
Katya walked around her yard every evening.
She liked to look at the stars.
One day she noticed that one star began to move.
Katya looked at it for a long time.
The star got bigger and bigger.
She realized that it was not a star, but something strange.
After a minute, a balloon appeared in the sky.
The balloon descended right into the courtyard.
A man in a green jacket came out of the balloon.
- Hello," he said.
- Do you know where I can refuel my balloon?
Katya was surprised.
- 'We don't have a balloon refueling station,' she replied.
- Then maybe there is a soda? - The man asked.
Katya brought him a bottle of lemonade.
The man opened the bottle and poured it into the balloon.
The balloon began to rise into the air.
- Thank you, you saved my journey," he said.
- Where are you going? - Katya asked.
- To the north, to look for the aurora borealis, - answered the man.
Katya watched the balloon rise higher.
The man waved to her.
The balloon disappeared over the horizon.
Katya returned home.
She thought about that evening for a long time.
The next day she went out into the yard.
There was a note on the ground.
"Thank you for your help. The aurora borealis is beautiful. Come fly over sometime. - Balloon friend."
Katya smiled and put the note in her pocket