Czasami spóźniają się strasznie(1), innymi razamiem nie zatrzymaują się, a jeszcze innymi nawet nie rozumiem, gdzie wysiąść, bo nikt(3) nie ogłasza/nie mówi nazwy przystanku.

(1)Czasami strasznie się spóźniają- ten szyk zdania jest bardziej ok
innymi razami jest niepoprawne- innym razem/ kiedy indziej
(3)osobiście napisałabym "nikt nie mówi nazwy przystanku", ale może to tylko kwestia gustu. nie ogłasza jest jak najbardziej zrozumiałe

Zwykle/ zazwyczaj myślę, że to lepiej nie jechać autobusem, gdy nie jestem w miejscu, które znam.

Niestety często nie mam żadnej innej opcji, bo chyba miejsce, dokąd którego muszę dojechać/ dostać się, nie jest aż tak daleko, żebym musiałógł() jechać pociągiem albo samolotem.

między czasownikiem "muszę" a " jest" powinien stać przecinek
()musiał sugeruje, trochę, że ktoś coś karze. Mógł daje znać, że to jest wybór własny, a nie przymus

Ostatnio zostałem wygrany jako finalistaą w konkursie literackim/ wygrałem konkurs literacki i musiałem jeździchać do Włoszechch(1) (mieszkam teraz we Francji), by uczestniczyć naw(2) ceremonięi wręczenia nagród.

nie można powiedzieć zostałem wygrany, chyba, że sam jesteś nagrodą :) ewentualnie zostałem laureatem/ zostałem zwycięzcą/ zostałem finalistą
jeździć do- sugeruje, że musiałeś zjawić się tam co najmniej kilka razy. (kiedy byłam mała, musiałam jeździć do lekarza, za każdym razem, kiedy tylko kichnęłam)
(2)wydaje mi się, że nie ma przypadku kiedy można by powiedzieć uczestniczyć na, raczej zawsze mówi się uczestniczyć w
(1)https://pl.wiktionary.org/wiki/W%C5%82ochy

Zdecydowałem się jechać za granicę autobusem, bo pociąg był za drogi.¶
lub Zdecydowałem, by jechać ...

Miałem wszystko zaplanowane: najpierw pojechałbym autobusem do Włoszech, a potem miałebym pociąg do miasta, do którego miałem bywaćprzyjechać().

()ewentualnie: w którym miałem się zjawić
bywać wskazuje raczej na to, że miałbyś tam być okresowo. Ktoś kto chodzi do szkoły okazjonalnie/wybiórczo/ rzadko może powiedzieć, że on bywa w szkole.

Żeby przyjechać wna czasie, zdecydowałem się wyjechać w nocy.

W czasie/podczas burzy pada deszcz :)
Zawsze patrzę na zegarek, żeby być na czas.

Bus był o jednejpierwszej w nocy, ale gdy przyjechałem dona przystaneku, otrzymałem wiadomość, gdzie napisali, że spóźnilią się.

spóźnili się wskazuje na przeszłość, zakładam, że w zdaniu chodzi jednak o przyszłość

Na stronie Flixbusa (tak się nazywa firma tego autobusau) mogłem sprawdzić, gdzie bus był i ilue czasu brakowało do/ pozostało do przyjazdu.

Pierwotnie byłomiał być o dwrugiej w nocy(godzina spóźnienia), a potem o dwrugiej trzydzieści... potem o dwrugiej czterdzieści... w końcu było napisanli, że o trzeciej.

Ja cCzekałaem, bo nie miałem żadnej innej opcji, ale było za chłodno i zostałem tam przez dwie godziny i pół.

Bałem się, że dostałbym hipotermięi.

W każdym razie sprawdaziłem godzinę i jestbyła trzecia.

zmieniłam na czas przeszły, bo wydaje mi się, że bardziej pasuje

Bus juża/autobusu nie było.

Na stronie internetowej było napisane, że przyjechałby o trzeciej, ale na mapie busgdyby nie to, że został w tym samjednym miejscu przez godzinę.

PocCzekałem dalej, ale sytuacja się nie zmieniła: bus nie przyjechał, ja byłem strasznie chłodnozmarznięty, według stroniey bus musiał tam być, choć wna mapie bus był godzina i pół odtądtam od półtorej godziny(?).

godzina i pół- można też napisać półtora/półtorej
kiedy jest chłodno na dworze, ludziom jest zimno albo są zmarznięci
według stronie bus musiał tam być, choć w mapie bus był godzina i pół odtąd.- chodzi o to, że strona mówiła, że bus był już na miejscu(na przystanku), a mapa wskazywała, że będzie za półtorej godziny?

Godzina lub dwie spóźnienia nie byłoa dla mnie problemem, ale miałem inny pociąg wo poranku i gdyby bus nie przyjechał, nigdy nie mógłbym dojechać do stacji wna czasie.

godzina ma rodzaj żeński-była

Według zasad konkursau nie mam prawa do żadnegoj nagroday, gdy nie jestem tam fizycznie tamobecny.

nagroda- rodzaj żeński

Czułem się zaestresowany, chłodnzmarznięty i zdenerwowany, bo to nie normalne.

Tylko nauczyłem sięPostanowiłem tylko, że nigdy więcej nie pojadę autobusem, chyba że ma innego wyborau.

Wydaje mi się, że postanowienie będzie tutaj lepiej pasować.

PoNastępnym razem pojadę pociągiem albo polecę samolotem

Czasami późstraszniąe się straszniepóźniają, innymi razamiem nie zatrzymaują się, a jeszcze innymi nawet nie rozumwiem, gdzie wysiąść, bo nikt nie ogłaszapodaje nazwy przystanku.

Zwykle myślę, że to lepiej jest nie jechać autobusem, gdy nie jestem w miejscu, które znam/w znajomym mi miejscu.

Niestety często nie mam żadnej opcji, bo chybakiedy miejsce, dokąd muszę jechać nie jest tak daleko, żebym musiał trzeba było/żeby było konieczne jechać pociągiem albo samolotem.

Ostatnio zostałem wygrany jakonalazłem się w gronie finalista ów konkursieu literackimego i musiałem jeździpojechać do Włoszech (mieszkam teraz we Francji), by uczestniczyć naw ceremonięi wręczenia nagród.

Jesteś we Włoszech, ale jedziesz do Włoch i wracasz z Włoch. Pamiętaj, że uczestniczy się w czymś, nie na czymś.

Miałem wszystko zaplanowane: najpierw pojechałbym autobusem do Włoszech, a potem miałem pociąg do miasta, do którego miałem bywaćcelowego/... które było celem mojej podróży.

Żeby przyjechać wna czasie, zdecydowałem się/postanowiłem wyjechać w nocy.

Zapamiętaj czasownik "postanowić" (nie jest zwrotny, więc nie używamy z nim partykuły "się"). Jest bardzo przydatny. Już kilka razy Ci go proponowałam.

Bus był o jednejpierwszej w nocy, ale gdy przyjechałem do/przyszedłem/dotarłem na przystaneku, otrzymałem wiadomość, gdzie napisali, że spóźnili się o opóźnieniu przyjazdu.

Na stronie Flixbusa (tak się nazywa firma tego autobusau) mogłem sprawdzić, gdzie bus był i ilue czasu brakowało do przyjazdu.

Pierwotnie byłomiał być o dwrugiej (godzina spóźnienia), a potem o dwrugiej trzydzieści... potem o dwrugiej czterdzieści... w końcu było napisane "o trzeciej"/ ...w końcu napisali, że o trzeciej.

Przećwicz liczebniki porządkowe.

Ja czekałaem, bo nie miałem żadinnej opcji/bo nie miałem wyjścia, ale było za chłodno i zostałem tam przez dwie i pół godziny i pół.

Zwróć uwagę na składnię: dwie i pół godziny, dwie godziny i czterdzieści minut, dwie godziny i kwadrans, itd.

Bałem się, że dostałbymulegnę hipotermii./ Bałem się, że zamarznę.

W każdym razie sprawdaziłem godzinę i jestbyła trzecia.

Busa jużeszcze nie było.

Na stronie internetowej było napisane, że miał przyjechałbyć o trzeciej, ale na mapie bus pozostałwał zaznaczony w tym samym miejscu przez godzinę.

PocCzekałem dalej, ale sytuacja się nie zmieniła: bus nie przyjechał, a ja byłem strasznie chłodno, wedługzmarznięty/przemarznięty. Według informacji na stronie bus musiałpowinien tam być, choć według mapiey bus był godzina i pół odo półtorej godziny stamtąd.

GNormalnie godzina lub dwie spóźnienia nie byłoyby dla mnie problemem, ale o poranku/rano miałem inny pociąg, w poranku iięc gdy bus nie przyjechał, nigdy punktualnie/w rozsądnym czasie, w żaden sposób nie móogłbyem dojechać do stacji wna czasie.

Zapamiętaj wyrażenie "na czas".

Według zasad konkursau nie mam prawa do żadnegoj nagroday, gdy nie jestem fizycznie tamstawię się tam osobiście.

Naprawdę nie mogą tej nagrody przesłać? Przecież mogłeś być chory albo mieć inne poważne przeszkody. Dziwne...

Czułem się zaestresowany, chłodnprzemarznięty i zdenerwowany, bo to nie było normalne.

Tylko nauczyłem sięPostanowiłem, że nigdy nie pojadę autobusem, chyba że nie ma innego wyborau./chyba że nie będę miał innego wyboru.

PoNastępnym razem pojadę pociągiem albo polecę samolotem.

Pociągi i samoloty też nie są niezawodne, niestety.